Katolicki ksiądz, Kazimierz, jest wśród swoich parafian bardzo szanowany. Nie tylko czyni kapłańską posługę, jest także powiernikiem wiernych i zwyczajowo rozstrzyga lokalne konflikty. Stawiany na piedestale, pomagając innym, czuje się osamotniony. Wkrótce między nim i rabinem Chilem nawiązuje się nić porozumienia i przyjaźni. Wybuch wojny nie przerywa dopiero co powstałej zażyłości, wręcz zacieśnia i buduje niezwykłą relację.Pewnego dnia Kazimierz zauważa córkę rabina, Rachelę, przechadzającą się po rynku pod rękę z niemieckim żołnierzem.Agnieszka Lis zabiera nas do świata, w którym temat wiary i tolerancji miesza się z wojennym niebezpieczeństwem. Cóż warte jest człowieczeństwo, gdy każdy dzień może być tym ostatnim?Czy w rzeczywistości pełnej uprzedzeń i lęku jest miejsce na przyjaźń?
Felix Landau lubił przesiadywać na balkonie okazałej willi i strzelać do przechodzących Żydów. W listach miłosnych do żony szczegółowo opisywał sadystyczne czyny, jakich się dopuścił. Brał też udział w masakrze profesorów lwowskich w nocy z 3 na 4 lipca 1941 we Lwowie.
Landau to zbrodniarz nazistowski, który organizował pracę Żydów w Drohobyczu. Na jego łasce był Bruno Schulz, którego nazista zmusił do namalowania w swojej willi obrazów inspirowanych baśniami. Wkrótce to za jego sprawą, Schulza spotkała okrutna śmierć.
U boku wiernie towarzyszyła Landauowi ukochana Gertrude. Urządzała z nim wystawne przyjęcia w drohobyckiej willi, w dzielnicy oddzielonej od getta aleją jabłonek i ładnych domów. Gertrude szybko znalazła się pod wpływem Feliksa.
TO HISTORIA O SADYSTACH, KTÓRZY NIE COFNĘLI SIĘ PRZED NICZYM.
UWAGI:
Na okładce podtytuł: Powieść na faktach o życiu nazisty Feliksa Landaua. Na okładce: Felix to anioł, nie człowiek. Anioł śmierci.